Czyżby Nizgar nie żył? ;P

nie odpowiedzieliscie mi co robicie dałny, oprocz trollowania Very Happy

Durniejemy na stare lata Very Happy

o. Ja nie wiem, co ta gra w sobie miała, że tyle nas po tylu latach o niech pamięta/sobie przypomina. Przecież de facto niczym się nie wyróżniała - nie miała łał mechaniki gry, szata graficzna tez, umówmy się, po najniższej linii oporu. A mimo to! Mimo to forum nie jest do końca umrzyte o.O (umarłe, wiem).

Co się z nami dzieje, jest napisane w postach wyżej, Averill Wink

Od razu Cię uprzedzam, że masz się zwracać do mnie per "pani inżynier" xD

Thielu, ja też jestem chora Sad

Katarek mam i główka mnie boli. Korować się trzeba ^.-

No jak! Mi żadne inne nizgaro podobne nie podeszło w ogóle potem Very Happy

Do mnie się możesz wracać dupo... Very Happy

Co za ludzie, kwiecień, 20 stopni, a ci chorują!

Co ta gra w sobie miała? Ludzi! Technika kulała, fabuła kulała. Ale byli w niej ludzie, którzy się nawzajem poznawali. I myślę, że to właśnie dlatego tu wracamy. Nie dla gry, ale dla ludzi, których tu poznaliśmy Very Happy

A przynajmniej ja. Poza tym dla większości z nas ta gra była pierwszą tekstówką. To tu odkrywaliśmy możliwości, mechanikę vallherynek, zawieraliśmy pierwsze śluby, dostawaliśmy pierwsze rangi, pisalismy pierwsze sesje (jakie były takie były, ale były), robiliśmy imprezy albo rozpie**ol na karczmie xD. Nawet najlepsza gra tekstowa nie przebije tej pierwszej, do której po prostu ma się sentyment bo.... bo była pierwsza! Poza tym gdzieś tam głęboko tli się nadzieja, że gra znów powstanie i TO MY będziemy mogli mieć wpływ na to, jak potoczą się jej losy, jak zostanie zaprojektowana mechanika, fabuła, grafika itp. A to już dodaje mały dreszczyk emocji. Czy ludziom spodoba się to co stworzymy? Czy moze jednak się nie spodoba? Pamiętam jak próbowaliśmy od nowa postawić Crondor i była ta sama sytuacja, co z Nizgarem. Admin stracił entuzjazm i wszystko po kolei ucichło. A wielka szkoda, bo do tej gry też mam sentyment. Dlatego że poznałam tam masę fajnych ludzi, z którymi się spotkałam na realu. Gra nie była dopracowana, ale było w niej to coś... przede wszystkim ludzie chętni do wspólnej zabawy. Ludzie, którzy się nie wywyższali, nie uważali za lepszych bo zrobili to czy tamto albo umieli to czy tamto. Admin, który był po prostu zwykłym człowiekiem, a nie wyniosłym gburem, jak to niektórzy mają. I to mnie właśnie do tej gry przyciągnęło. Do dziś chyba mam dostęp do serwera (tylko nie pamietam hasła xD).

Sama byłabym skora do stworzenia jakiejś tekstówki, tylko ze jest problem z serwerem. Niestety nawet płatne zabraniają stawiania na nich vallherynek... No i zebranie ekipy, która po miesiącu nie straci zapału. To też jest problem.

A ja myślałem, że perspektywy! Myślałem, że nabyte umiejętności przełożą się na rzeczywistość! Razz

Fabuły już nie pamiętam, ale technika nie była zła...
Okłamuj się jeszcze! Jakich ludzi! Ja tak naprawdę tylko marzę o wykuwania sztyletów z miedzi w setkach dalej! Razz

Czy ty myślisz, że ja mam jakieś głębsze uczucia?! Very Happy

W sumie to na dłuższą metę jedyną, próbowałem później kilka innych ale nic mnie nie wzięło. Lepiej się przyznaj, że wiesz coś o czym my nie wiemy i coś powstaje! Crondor? Nie byłem wtajemniczony :< A jak Nym nie stracił entuzjazmu tylko go dopadli? A z nami się nie spotkałaś! Admin nie uświadomił sobie swojej władzy, to przykre! A jesteś pewna, że serwer istnieje jeszcze?

Płatne serwery zabraniają stawiania vallhali? :O Dlaczego? U mnie fatalnie z czasem, nie ma co się okłamywać...

Technika była taka sama jak na wszystkich podstawowych silnikach vallheru. Czyli możesz sobie pobrać silnik, postawić krasnala, czy jakiś inny wirtualny serwer i sobie grać na swoim kompie ^^.

Na razie nic mi nie wiadomo czy coś powstaje. Jedynie radiation.pl dla której zrobiłam grafikę do strony głównej. Jest w fazie beta, ale można grać.

Serwery zabraniają stawiania vallherynek bo za bardzo je to obciąża. Niezoptymalizowane vallheru to po prostu taki czołg, który strasznie zamula cały serwer, a więc nie tylko konkretną stronę, ale też wszystkie inne strony postawione na danym hostingu. Więc pozostaje wykupić dedyka, który to kosztuje koło 1500zł rocznie Razz

Ewentualnie stworzyć jakieś PBF, które w zasadzie ostatnio są coraz bardziej popularne. Albo uśmiechnąć się do kogoś kto posiada takiego dedyka i może udostępnić przestrzeń za małą opłatą.

Niemniej serwer to połowa sukcesu. Druga połowa, to doprowadzić to do końca, mieć ludzi, którzy nie zrezygnują i potem zapał po otwarciu, żeby dalej nad tym pracować.

A Crondor był na troszkę wyższym poziomie niż Nizgar, ale tez bardzo kulał pod względem mechaniki i fabuły. Robiliśmy co się dało, ale admin z pewnych powodów stracił zapał i wszystko po prostu padło. Tak czy inaczej admin wszystko trzyma w kupie. Jak admin odchodzi, to wszyscy odchodzą. Tak już jest...

Chcecie wykuwać sztylety z miedzi to wbijcie na te Amo. Jakoś chyba niedługo się nowa era zacznie.
[link widoczny dla zalogowanych]
btw, id 55.

Mnie już to zupełnie nie bawi. Jak chce pograć w RPG to ogarniam znajomych, a do poznawania nowych ludzi też mnie już nie ciągnie. Stary Wassik, tak samo stary jak wszytkie jego postacie.
btw, moje multikonta uprawiają ze soba seks. To jest nowy wymiar samogwałtu ^^

Ej, Xaria dawała radę xD Aralku, dawaj, mała, postawimy ją jeszcze raz. Podobała mi się ta władza ;p

Myślę, że nikt z nas nie ma już tyle czasu, co za łebka. Gimnazjum to był ten okres, kiedy można było się nagrać do woli. A tu już powoli dom, praca, dzieci ;x Owszem, od czasu do czasu bym zagrała, ale na pewno nie byłabym tak aktywna jak kiedyś, za czasów Nizgaru.
Na pewno adminowanie czegokolwiek wymaga dużego zaangażowania ze strony osoby odpowiedzialnej. Kupy czasu, zdrowia i uwagi potrzeba - dla mnie to jest jasne. I dlatego muszą robić to osoby, które przyłożą się z całego serca do tego. Sami przecież się próbowaliśmy zawezwać i coś urodzić. A tu nawet porządnie opisów nie mogliśmy sklecić -.- To nie jest takie hop siup i tralalala.
Mam wrażenie, że w internetach vallheru nie cieszy się już takim powodzeniem, jak kiedyś. Szkoda.

Ok, dawaj Myośku, stawiamy Xarie XDDD Borze to były czasy ^^.

No ja sobie wypraszam, ja dzieci nie mam xD

Ja nie wiem ja się chyba starzeje albo za długo gram, bo nawet gry typu WoW mi się znudziły. Wszystko jakieś takie przewidywalne, ciągle to samo się robi aż do znudzenia. Ile można? Razz

Vallheru się ludziom nudzi, co za dużo to nie zdrowo. Wszystko przemija z czasem Razz

Biorąc pod uwagę to, że praktycznie nowo powstałe vallherynki nie wnoszą zwykle nic nowego, tylko powielają to co jest na innych grach - średniowiecze, magia, miecz, elfy, półorki, ludzie, jakieś królestwo otoczone kilkoma mniejszymi miastami, jakieś typowe dla tego typu świata sprawy. Wszędzie to samo i to też zrobiło się już nudne.
No a poza tym też często cięzko jest dogodzić innym graczom jeśli chodzi o sesje. Sami chyba wiecie. Kiedyś jak się pisało byle jak to nikt na to uwagi nie zwracał. Potem przyszedł czas kiedy ludzie zaczęli pisać szykiem przestawnym i jak tak nie pisałeś, to byłeś burakiem. Z czasem to wyewoluowało i zaczęły się wypracowania na stronę A4 albo więcej. I właśnie dlatego nie chce mi się pisać sesji... ;/ Zwykle dłużej schodzi samo zastanawianie się, co odpisać, żeby nie ograniczyć się do trzech zdań, niż na samo odpisywanie. Do karczmy w ogole już nie wchodzę, bo jak się wejdzie to trzeba siedzieć z nosem w monitorze, żeby ogarnąć co kto napisał i jeszcze odpowiedzieć.

To nie była zła...a nawet dobra! Razz

Meh, postapo to inne emocje! Razz

2014 rok, komórki mające lepsze podzespoły niż mój komputer, a serwery mają problemy z grami tekstowymi sprzed dziesięciu lat Razz

Napiszmy do Gates'a! Może podrzuci jakiś serwer M$? Very Happy

Skąd ja ci takich ludzi wezmę, wszyscy wyginęli Wink

Tzn? Co masz an myśli pisząc o wyższym? Ktoś go pokonał w grze? Very Happy

A widzisz, kolejnego admina trzeba ściągnąć szantażem. Smile

@Wazz

Jeszcze chwila i nam się spopielisz, a potem cię rozwieje po polach Razz

Wkroczyłbym, wkroczyłbym, ale dalej nie ogarnąłem swoich tematów :\, miałem do wtorku, ale komputer mi zmarł na tydzień...
Multikonta? To ilu was tam gra? Piętnastu? Very Happy

@Myomil

O nie, jak kobieta upojona władzą to ja nie wchodzę Razz

Gimnazjum? Ja to chyba w podstawówce byłem Very Happy

Najmniej czasu miałem w liceum, samych zajęć tygodniowo 52h, dojazdy 2 godzinki dziennie, nauka, prace domowe...zajęcia szkolne w sobotę ._. Nie wiem czy byłbym w stanie wpaść częściej niż dwa razy w tygodniu :\.
To chyba musimy znaleźć jakiegoś chłopka roztropka z gimnazjum na admina Very Happy

.
Dorośli, poumierali, poszli grać w WoW'a, cóż zrobisz? Życie ich dopadło i pozbawiło życia.

@Thiel

Czasy prosperity? Very Happy

A nie chcesz kupić kilku? Widziałem tanio!

Bo trzeba sobie dawkować! Razz

Granie w WoW'a powoduje raka Smile

.
To trzeba usiąść i popracować nad jakimś nowym konceptem! Poskleja się tysiąc czyiś i coś wyjdzie Razz

.
Leń! Ale trudno odmówić ci racji... Wink

Spójrz tak, sesjowcy zaczęli pisać eseje, a reszta internetów zamyka się w trzech słowach lub w jednej emotikonie Smile

Ja zamykam się w krótkich treściach, bo od soboty odpisuje i dopiero kończę Wink

.

EDIT:
Tysiąc pińcet emotikon, mam jakieś problemy emocjonalne, czy co?

Cytat:

Tzn? Co masz an myśli pisząc o wyższym?

No przynajmniej na Cronie mieliśmy opisy ras (Nizgar miał o ile pamiętam opisy dostępne na silniku vallheru, czyli nie swoje tylko te ktore autor silnika napisał xD) + kilka ras dodanych własnoręcznie. Można było wstawiac obrazki do profilu, były porządne opisy lokacji, pokoje w karczmie i tak dalej i tak dalej. Czyli ogarnięte podstawowe udogodnienia, których Nizgar nie miał. Ale to było wciąż za mało, zeby powiedziec ze gra jest na dobrym poziomie Razz

Co to prosperita? xD

Ahhh! Co się śmiejesz? To była oszczędność czasu! Razz

Dzięki temu Nym mógł spokojnie rządzić Very Happy

.. A po co u nas pokoje w karczmie jak był tu parę osób na krzyż? Very Happy

To co byś chciała, mikrotransakcje? Wink

Ło boże, Bożenko, tyle lat na świecie i nie wiesz? Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Prosperita xD Taka meksykańska pani domu, tylko pro!

No to co ze pare osób na krzyż? Takie dodatki przyciągają nowych graczy Razz

Ale ci gracze zbliżają się do trzydziestki Very Happy